Pewnego słonecznego lutego

Środa, 5 lutego 2014 · Komentarze(0)
Kategoria rower
Dosyć późno podjąłem decyzję czy wogóle ruszyć. Jako, że lubię upały długo się zastanawiałem, w końcu o 13:00 w pełni słońca zabrałem się za pedałowanie. 
Wycieczkę zaczynam ruszając z Poznania w kierunku Ławicy i dalej na Niepruszewo. Początkowo się opierdzielam ze względu na nieciekawą trasę rowerową koło Ławicy (właściwie drogę osiedlową) . 


W Niepruszewie chciałem wjechać na jezioro po którym chodziły grupki jednak droga do niego była tak zabłocona, że odpuściłem i ruszyłem na Buk. Na stacji w Buku krótka przerwa na Tigera i już bez przerwy ruszam do celu. 


Z Opalenicy do Grodziska wietrzyk-psotnik mnie trochę denerwował ale nie dałem się. W Grodzisku krótka przerwa, ciepła herbatka i wracam do Poznania.


Jako, że ruszyłem dość późno, wracałem grubo po 16:00, więc już w Buku (przerwa na Tigera i roztopienie nóg) złapały mnie ciemności. Nowa lampka jendak zdała test i do Poznania jechałem dobrze ,,oświecony'' .

Mimo, że zimno mocno dawało się we znaki, szczególnie po 18:00, gdy było już 0,9  °C, ruszanie palcami u nóg pomogło. Nie są fioletowe, więc chyba będzie ok.

Na dzień dzisiejszy nie mam dość, już myślę o kolejnej trasie, tym razem nie samemu :)


Masz ochotę ruszyć gdzieś dalej, ale nie masz z kim?
Zapraszam: Travel & Cycle Team Poznań

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa liceo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]